Przyszłość Turystyki i Podróżowania?
Przyszłość Turystyki i Podróżowania?
W opublikownym artykule ‘The Future of Tourism: Holidays during coronavirus: what is the future of travel?’ dziennikarze brytyjskiej gazety The Times starają się odpowiedzieć na pytanie dotyczące przyszłości turystyki i podróżowania w czasach post COVID-19. Ciekawy i rzetelny w doborze faktów jak i przedstawianych analiz to artykuł. Pozwalam sobie opatrzeć go własnymi przemyśleniami:)
Co czeka turystykę w najbliższym czasie?
Czy jest możliwy świat bez podróżowania?
Turystyka wróci na właściwe tory, tego możemy być pewni. Pytanie w jakiej formie i czy na dotąd znanych nam zasadach. Podróżowanie leży w ludzkiej naturze. Świat, w którym żyjemy, jego rozwój jest pochodną wieków wielkich odkryć i właśnie podróży. Nie ma nawet sensu poddawania głębszej analizie pytania ‘Czy’, o wiele bardziej zasadne jest pytanie ‘Kiedy i jak’ wrócimy do podróżowania.
Zawsze traktowałem podróżowanie i zwiedzanie świata z nabożnym stosunkiem, jako osobistą formę ekspresji, spełnienia marzeń i jedno z najskuteczniejszych narzędzi edukacyjnych. Pokuszę się o stwierdzenie, że przekraczanie kolejnych granic w sensie dosłownym i przenośnym nauczyło mnie więcej niż suma innych życiowych doświadczeń. Każda zagraniczna podróż to lekcja tolerancji, empatii, zrozumienia, pokory a także umiejętność dostosowania się i lepszego zrozumienia swojego miejsca na świecie. Każda wycieczka to oswajanie świata i jest to jeden z przyjemniejszych z procesów przez które przechodzimy w życiu.
Mamy aż nadto wiele przykładów do czego prowadzi izolacjonizm w wymiarze społecznym, światopoglądowym czy kulturowym. Nie można podróżować po świecie jednocześnie negując tenże świat. Łatwo z kolei jest krytykować świat pozostając zamkniętym w hermetycznej społeczności. Strach przed nieznanym jest, wszakże znany od wieków.
Świat otwiera granice
Kolejne kraje otwierają swoje granice. Swoje podwoje otwierają też muzea, galerie sztuki, centra handlowe, zamki, parki. Z mojej skrzynki wylewają się zaproszenia do rezerwowania wejść do kolejnych atrakcji.
Świat powoli wraca do normalności, ale pytanie czy chcemy dawnej normalności w aspekcie podróżowania i turystyki. Wielce prawdopodobne, że to jest ten moment i prawdopodobnie jedyny taki moment, kiedy mamy szansę przedefiniowania naszego pojmowania obu tych pojęć.
Przez ostatnie lata turystyka stała się niekontrolowanym, masowym zjawiskiem. Zacierały się pojęcia sezonu wysokiego i niskiego. W dobie tanich linii lotniczych pojawił się fenomen tzw. ‘City Breaks’. Weekend w Londynie, Barcelonie, Mediolanie dostępny dla każdego, na każdą kieszeń. Wstęgi spalin na niebie pozostawione przez samoloty stały się zjawiskiem normalnym, mapą naszej ekspansji i postępującej globalizacji.
Relatywnie niskim kosztem mogliśmy w ciągu roku wyjechać z kraju nawet kilkanaście razy. Podróżowanie każdego roku powszedniało. Skupialiśmy się na ‘zaliczaniu’ kolejnych miejsc aniżeli przeżywaniu i faktycznemu doświadczaniu ich wyjątkowości.
Skutki masowego podróżowania
Już przed wybuchem pandemii poszczególne kraje, miasta i regiony zaczęły dostrzegać problem. Zakazy, ograniczenia w liczbie turystów, opłaty za wjazd do miasta, opłaty klimatyczne miały z założenia ograniczyć niekontrolowany wcześniej napływ turystów. Do pewnego stopnia okazały się one skuteczne, ale zapewne nie aż tak jak COVID-19.
‘A city break is not, perhaps, the hassle-free pick-me-up it once was.’. COVID-19 w może położyć kres beztroskiego podróżowania a na pewno odwrócić ten trend. Czy na pewno jest to zła wiadomość?
Do czego może prowadzić ekspansywna turystyka pokazuje przykład Wenecji.
‘Venezia Autentica wants visitor money to be diverted so that it benefits locals while delivering an authentic experience for guests. Day-trippers, who represent 20 million of the 25 million annual visitors, are a particular problem because “they don’t have time to explore the city beyond the landmarks”.
Powyższe liczby działają na wyobraźnię. Z 25 milionów turystów odwiedzających Wenecję, 20 milionów to tzw. Day-trippers, czyli osoby odwiedzające miasto przez jeden dzień, a częściej kilka godzin. Czy jesteśmy w stanie poznać Wenecję w jeden dzień? Zapewne nie, ale jesteśmy w stanie skutecznie zadeptać czy może wręcz wdeptać miasto w otchłań weneckiej laguny.
Wenecja to przykład ekstremalny, ale bynajmniej nie marginalny.
Zrównoważona turystyka jako antidotum?
Spontaniczne podróżowanie czy intensywne wycieczki objazdowe sprzyjają beztroskiemu traktowaniu odwiedzanych miejsc. Jeżeli celem naszej wizyty jest marszobieg przez główne atrakcje odwiedzanego miasta i kompulsywna fotograficzna dokumentacja naszej eskapady, trudno oczekiwać głębszej refleksji czy choćby próby zrozumienia danego miejsca.
Tutaj trafiamy do sedna. Artykuł odnosi się do pojęcia ‘Sustainable Tourism’ czyli zrównoważonej turystyki. Turystyka zrównoważona to turystyka odpowiedzialna, która za cel stawia sobie minimalizowanie negatywnego wpływu na środowisko naturalne, w której centrum znajduje się kultura lokalna i lokalna społeczność. Sustainable Tourism wpływa na rozwój regionu szanując zasoby przyrody jednocześnie promując lokalne społeczno-kulturalne zasoby. Nawet, zdawałoby się mało istotne, zakupy w lokalnych sklepach są częścią zrównoważonej turystyki.
Stopniowe zmiany w zachowaniu turystów
Przewidywanie czegokolwiek na chwilę obecną przypomina wróżenie z fusów, ale kropla drąży skałę a pierwsze zmiany już są widoczne.
‘ we will all travel less, but really make it count. There will still be an emphasis on what we call “undertourism”
Firmy zajmujące się krótkoterminowym wynajmem domów dla turystów już teraz odnotowują, że tegoroczne rezerwacje obejmują dłuższe niż dotychczas okresy pobytów. To z kolei powinno mieć przełożenie na intensywność zwiedzania lokalnych atrakcji. Autorzy artykułu przewidują, że w przyszłości będziemy podróżować mniej, ale z większą świadomością. Pojęcie ‘Undertourism’ jest w pewnym sensie parafrazą znanego ‘less is more’. Zobaczmy mniej, ale zróbmy to we właściwy sposób z szacunkiem dla lokalnej społeczności. Czas pokaże czy jest to zmiana na stałe czy jedynie chwilowy trend podyktowany obecną sytuacją.
Właściciel angielskiego biura Singita, Luke Bailes, zwraca uwagę,
“People are thinking much more deeply about where they want to travel,” says Luke Bailes, “They have seen, as a result of the lockdown, less pollution and nature returning. It has sparked their thinking.”
Nie sposób nie dostrzec, że przyroda w tym roku odżyła. Miasta wreszcie odetchnęły pełną piersią. Wiele osób odwiedza teraz Paryż czy Rzym, ponieważ nigdy wcześniej, a może nigdy później nie będą mieli okazji doświadczyć tak kameralnej i intymnej atmosfery obu miast. Dystans 2 metrów, maseczki, wcześniejsze rezerwowanie każdej z atrakcji zdają się być nieistotnym szczegółem wyjątkowego doświadczenia.
Daleki jestem od reglamentowania podróży, nakładania ograniczeń. Natomiast, konieczne jest nadanie podróżowaniu większego znaczenia, szczególnie teraz kiedy już wiemy jak łatwo jest ten przywilej utracić.
Zrównoważona turystyka w Grupa Concept Tours
W jakimś stopniu, taka idea zawsze przyświecała mi podczas przygotowania programów naszych wycieczek. Tworząc typowy program staram się lokować grupy w jednym miejscu. Z naszej bazy każdego dnia ruszamy na eksplorację bliżej położonych miast, miasteczek i wiosek. Tym samym stajemy się jednocześnie gośćmi i gospodarzami danego miejsca a nie jego najeźdźcami w poszukiwaniu szybkich i łatwych łupów. To zdaje się nadawać całemu doświadczeniu o wiele bardziej edukacyjny i społeczny wymiar zgodny z założeniami zrównoważonej turystyki.
Przemyślana i odpowiedzialna turystyka pozwala na minimalizowanie negatywnego wpływu jaki ma podróżowanie na otaczający świat. Należy zaczynać od małych kroków i stopniowo dążyć do osiągania wielkich celów.
Plastic not fantastic
Dlatego w Grupa Concept Tours wyrzuciliśmy z naszych wycieczek ok 80% plastiku. Butelki plastikowe zamieniliśmy na biodgradowalne bidony wielokrotnego użytku. To samo tyczy się wszelkich plastikowych sztućców, naczyń, kubków czy opakowań na lunch pakiety. Ponadto korzystamy tylko i wyłącznie z najnowszych autokarów z spełniających normy emisji spalin EURO 6, zarówno w kraju jak i za granicą. Staramy się, mieć jak najmniej negatywny wpływ na środowisko. To prawdopodobnie wciąż za mało, ale kierunek zdaje się być właściwy. Sam fakt, że nie zostawimy po sobie kilkuset plastikowych butelek czy opakowań jest budujące.
Na sam koniec przytoczę zdanie brytyjskiego emeryta, Peter’a Masona, 78, które jest najlepszym podsumowaniem artykułu i przyszłości podróżowania. Znamienne jest to szczególnie biorąc pod uwagę, że COVID-19 żniwo zbierał wśród osób starszych.
Na pytanie czy będzie podróżował, Peter Mason odpowiedział:
„What’s the alternative (to travelling)? Staying indoors and watching Netflix for the rest of my life?”
‘Jaką mam alternatywę? Zostać w domu i oglądać Netflixa do końca życia?’
Czy ktoś wyobraża sobie kolejne lata zamknięcia w czterech ścianach, z lekcjami online, zdalną pracą i rozrywką na platformach streamingowych? W krótkiej perspektywie już wiemy, że jest to możliwe, czy będzie to możliwe na dłużej? Myślę, że Peter Mason odpowiedział na to pytanie.
Andrzej Dawid
Tag:najlepsze wycieczki szkolne, nauczyciel, nauczyciel online, nauka języka, obozy językowe, organizacja wycieczek szkolnych, Podróżowanie Po Ekranie, przyszłość Turystyki i podróżowania, tania wycieczka szkolna, turystyka koronawirus, Turystyka w czasach COVID, wycieczka szkolna do anglii, wycieczki szkolne do Wielkiej Brytanii, wycieczki szkolne koronowirus